Dziś ma na koncie szereg inwestycji w Wielkiej Brytanii i nie zwalnia impetu.
Co jest sekretem jej sukcesu?
Jak udało się jej przezwyciężyć strach przed nieznanym?

Co Aga mówi o sobie?

„Jestem dopiero świeżakiem na rynku nieruchomości, gdyż mój pomysł wejścia w tę branżę zrodził się w sierpniu 2018 roku!

Sprawy nabrały szybkiego tempa w momencie odbycia kursu „Pani na włościach” i „Mastermind”. Po dawce tak ogromnej wiedzy i motywacji, że „to się da zrobić” zaczęłam coraz pewniej stąpać na tym gruncie.

Strach przed porażką i niewiedzą poszedł na bok i według kilku moich życiowych motto – „eat elephant in small pieces”, „kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana” zaczęłam po prostu działać!

W ciągu ostatnich 6 miesięcy udało mi się zakupić 2 domy na wynajem w UK.

Pierwszy dom zakupiliśmy z lokatorem wynajmującym (tenant in situ) – bardzo sympatyczny pan, który chce mieszkać na chwile obecna bezterminowo — czyli układ prosty i zachęcający do kolejnych inwestycji 🙂

Drugi dom kupiliśmy do remontu po bardzo okazyjnej cenie, z zamiarem podniesienia wartości poprzez kapitalny remont, kolejny krok to wynajęcie a po 6 miesiącach zrobienie refinansowania, wyciągnięcie kasy na kolejny dom.

Dodatkowo z pracy na etacie w 2019 odłożymy na kolejny dom, więc to da nam kolejne 2 domy na wynajem w 2019.

Nasz „mid term” cel to zakup 2 domów na wynajem w roku aż uzbiera się portfolio 8-10 domów.

Nasz „long term” cel to posiadanie dochodu pasywnego w kwocie £3500£4000 miesięcznie co da nam możliwość powrotu do Polski bez konieczności pracy, jak również spełnienie swoich pasji podróżowania po świecie.

Wszystko się da, tylko trzeba mocno w to wierzyć i po prostu dzialać

 

Notka o autorkach