Jeżeli uważasz, że znalezienie okazji inwestycyjnej graniczy z cudem, a brak gotówki całkowicie uniemożliwia wystartowanie na rynku nieruchomości, bo inwestorzy gotówkowi zabierają wszystkie okazje, to potwierdzamy – tak, to prawda.
Jeżeli jednak takie myślenie blokuje cię przed podjęciem działania, poznaj Joannę Ptasińską i jej sposób postrzegania niewygodnych z pozoru okoliczności do inwestowania.
Historię Asi polecamy szczególnie tym, którzy chcą zacząć inwestować na rynku nieruchomości, ale czują lęk i obawę, które powstrzymują ich przed działaniem. Jak zacząć inwestować? Czy przeciętny Kowalski, który nie ma wykształcenia ani doświadczenia w inwestycjach, może marzyć o zostaniu gwiazdą nieruchomości? W przypadku naszej bohaterki trudne początki i duży wysiłek włożony w przygotowanie się do pierwszego zakupu zwieńczone zostały sukcesem.
Asia od 4 lat mieszka w Wielkiej Brytanii, gdzie pracuje jako manager restauracji. Nie widzi jednak dla siebie przyszłości w tej branży, dlatego od ponad roku interesuje się rynkiem nieruchomości. Jej opowieść to zachęta dla wszystkich tych, którzy boją się zrobić pierwszy krok lub już go zrobili, ale z powodu porażki wycofali się z inwestowania.
Zanim Asia złożyła swoją pierwszą ofertę na zakup nieruchomości, zadbała rzetelną edukację. Wiedzy szukała sama – czytała książki o inwestowaniu w nieruchomości, poradniki o biznesie, książki motywacyjne, uczestniczyła w spotkaniach z inwestorami oraz brała udział w kursach i szkoleniach. Z dumą przyznajemy, że jest absolwentką naszego kursu „Pani na włościach” oraz uczestniczką grupy „Mastermind”. Asia przyznaje, że osobom bez wiedzy lub z wiedzą minimalną, kurs układa w głowie i systematyzuje informacje.
Kolejnym krokiem było ułożenie planu działania, czyli spisanie tego, co chce osiągnąć i co musi zrobić, żeby tego dokonać. Najpierw przyjrzała się miastu i wybrała dzielnice, w których chciałaby kupić dom. W Wielkiej Brytanii są dwa liczące się portale z ogłoszeniami o sprzedaży nieruchomości i można w nich wygodnie szukać domów według dzielnic lub maksymalnej ceny, jaką chcemy za niego zapłacić.
Bardzo pomocny był także portal internetowy dla mam. Dowiedziała się z niego, które okolice miasta są polecane dla rodzin z dziećmi. Pod uwagę brała przede wszystkim bezpieczeństwo, poziom szkół i infrastrukturę. W czasie oglądania nieruchomości uczyła się, jakie są ceny w danych dzielnicach, ilu pokojowy dom najlepiej kupić oraz jaki rodzaj nieruchomości jest najlepszy na pierwszą inwestycję – z tarasem, w szeregowcu, a może bliźniak?
Przygotowanie merytoryczne to połowa pracy, którą musi wykonać początkujący inwestor. Druga połowa to walka z samym sobą i pokonanie strachu, który może zniechęcić do podjęcia jakichkolwiek kroków. Lęk przed zadłużeniem czy porażką może skutecznie zablokować działanie. Jak poradziła sobie z obawami, które pojawiają się u początkujących inwestorów? Asia przyznaje, że wszystko przychodziło naturalnie i bez lęku. Inwestowanie w nieruchomości wydawało jej się bezpieczną strategią. Brak lęku mógł wynikać także z tego, że nie miała za dużo do stracenia.
Motywujące były również historie znanych jej osób z branży, które mówiły, że nie zdarzyło się jeszcze, aby stracili na inwestycji. „Nie bójcie się. 90 procent rzeczy, których się boicie, nigdy się nie wydarzy. Działajcie!” – przekonuje Asia. Aby skutecznie poradzić sobie z lękiem przed inwestowaniem, warto skupić się na trzech najważniejszych obszarach:
- Środowisko – zadbaj o to, aby otaczać się ludźmi, którzy już robią to, co ty dopiero masz w planach. Nie tylko zdobędziesz wiedzę i wsparcie, ale przekonasz się, że ktoś przed tobą przeszedł podobną drogę.
- Finanse – zadbaj o swoje bezpieczeństwo finansowe, czyli kieruj się zdrowym rozsądkiem i nie rzucaj pracy przy realizacji pierwszej inwestycji, tylko spokojnie poczekaj na jej efekt.
- Dyskrecja – nie dziel się swoimi planami nawet z rodziną. Rób swoje i podziel się rezultatem swojej pracy dopiero wtedy, gdy będziesz pewny jej wyników.
Trzeci punkt cię zaskoczył? Dobre rady i odwodzenie od pomysłu kupienia nieruchomości przez bliskich, często wynikające z troski, może skutecznie podciąć skrzydła. Dlatego dobrze jest otaczać się osobami, które mają już doświadczenie w inwestycjach i mogą fachowo wesprzeć nasze decyzje i rozwiać lęki.
Asia dosyć szybko odnalazła się na rynku, jednak pierwsze próby zakupienia nieruchomości zakończyły się fiaskiem. Upatrzone domy kupowane były przez doświadczonych inwestorów, którzy dysponowali gotówką. Asia nie zniechęciła się jednak, ale utwierdziła w przekonaniu, że ma świetną intuicję, która pozwala jej wyszukiwać korzystne okazje.
Asia jest osobą wytrwałą i konsekwentną w działaniu. W rozwoju pomaga jej także optymizm oraz zdrowy dystans do tego, co ją spotyka. Niejeden początkujący inwestor poddałby się po pierwszej nieudanej próbie zakupu domu, jej nie udało się więcej razy, ale dzięki kolejnym próbom udało jej się kupić pierwszy dom pod inwestycję w Wielkiej Brytanii.
Czy historia dziewczyny, która kupiła swoją pierwszą nieruchomość, może być inspirująca? Asia jest dowodem na to, że można zacząć inwestować w każdym momencie. Nawet kiedy na rynku jest duża konkurencja i transakcje gotówkowe wypychają transakcje na kredyt. Jej historia to kolejny przykład tego, że bez względu na to, gdzie jesteś i z jakiego miejsca startujesz w nieruchomościach, możesz inwestować pod warunkiem, że masz jasno określony cel i wystarczająco dużo determinacji, by go osiągnąć.
Artykuł powstał na podstawie 66 odcinka podcastu RuszamyNieruchomości:
►https://podcast.ruszamynieruchomosci.pl/rn66/
Notka o autorkach