Więcej na ten temat w krótkim nagraniu video.

„Mam pytanie odnośnie do poszukiwania prywatnych właścicieli w UK. Pytam o to, bo jednak na początku chciałabym zminimalizować koszty i spróbować sama znaleźć nieruchomość. Wiem jak rozmawiać z właścicielami, ale najpierw muszę jakoś do nich dotrzeć. Czy są jakieś sposoby pozyskiwania informacji o prywatnych właścicielach?”
Takie pytanie zadała nam jakiś czas temu Magda, ale to jest kwestia, która ciągle powraca.

Obrót nieruchomościami w Wielkiej Brytanii różni się nieco od rynku polskiego tym, że przytłaczająca większość ogłoszeń — czy to o najmie, czy to o sprzedaży — zamieszczana jest przez agencję. Z mojego doświadczenia w deal sourcingu w Wielkiej Brytanii wiem, że poszukiwanie prywatnych właścicieli wymaga ogromnych nakładów na bezpośredni marketingu — typu Google Adwords, reklamy na FB itp. Ulotki to już relikt przeszłości.

Zajmując się deal sourcingiem na dużą skalę wydawałam czasem i po kilka tysięcy funtów na taki marketing miesięcznie. W tej chwili już nie muszę. Mam zbudowaną markę na lokalnym rynku i świetne relacje z pośrednikami w moim regionie.

Podsumowując: na początku drogi w nieruchomościach, najtaniej jest naprawdę szukać przez agencję — szczególnie że w UK kupujący nie płaci agentowi nic, bo to sprzedający płaci prowizję.

Notka o autorze

Marta Smith

Inwestuje w nieruchomości i buduje sieć butikowych hoteli w Walii. W ciągu zaledwie 5 lat wykonała ponad 100 projektów inwestycyjnych i zbudowała portfel nieruchomości w postaci 20 własnych domów na wynajem długoterminowy w UK oraz kilkunastu domów i mieszkań na najem krótkoterminowy w podnajmie. Zaczynając inwestować chciała uzyskać wymarzony dochód pasywny, by móc podróżować po świecie, a dzisiaj to coś znacznie więcej. Kocha inspirować innych do osiągania finansowej niezależności.