Czy trzeba być bogatym, żeby zacząć inwestować w nieruchomości? Inwestorka w instrumenty finansowe, Anna Smolińska, twórca bloga “Kobieta Inwestuje” przepytuje Martę Smith, która inwestuje w nieruchomości!
W rozmowie znajdziecie wiele ciekawych przemyśleń na temat inwestowania – zarówno na giełdzie, jak i na rynku nieruchomości oraz odpowiedzi na takie pytania, jak:
- Czy musisz wynieść jakąś wiedzę inwestycyjną czy na temat finansów ze swojego rodzinnego domu?
- Skąd można wziąć pieniądze na sfinansowanie nieruchomości na wynajem albo flipa?
- Dlaczego nie inwestujemy w nieruchomości: czy to dlatego, że boimy ryzyka, z niewiedzy czy dlatego, że nie mamy pieniędzy?
- Jakie są najskuteczniejsze sposoby, by znaleźć mieszkanie, które opłaca się kupić?
- Jakie nieruchomości najbardziej się opłacają?
- Jaka jest średnia stopa zwrotu z wynajmu mieszkania, a jaka z tzw. flipów?
- Jak przeciętna, pracująca, posiadająca rodzinę kobieta mogłaby inwestować w nieruchomości? Ile czasu należy mieć i jakie inne ważne elementy musiałaby wziąć pod uwagę?
- Jakie trzeba mieć cechy osobowości, żeby zająć się inwestowaniem w nieruchomości?
- Czy inwestowanie wspólnie z mężem / partnerem pomaga czy raczej przeszkadza w biznesie? Czy kobiety nie inwestują dlatego, że nie czują wsparcia partnera i czy widzą jego negatywne nastawienie?
- Dlaczego tak mało kobiet zajmuje się inwestowaniem?
Kurs, który omawia większość sposobów inwestowania w nieruchomości:
Notka o autorze
Marta Smith
Inwestuje w nieruchomości i buduje sieć butikowych hoteli w Walii. W ciągu zaledwie 5 lat wykonała ponad 100 projektów inwestycyjnych i zbudowała portfel nieruchomości w postaci 20 własnych domów na wynajem długoterminowy w UK oraz kilkunastu domów i mieszkań na najem krótkoterminowy w podnajmie. Zaczynając inwestować chciała uzyskać wymarzony dochód pasywny, by móc podróżować po świecie, a dzisiaj to coś znacznie więcej. Kocha inspirować innych do osiągania finansowej niezależności.
Czy ja wiem? Jak dla mnie temat długoterminowy. Swój portfel mam podzielony pomiędzy lokaty i XTB, z czego 80 proc. w lokatach. Pozostałe środki w akcjach, w walucie i surowcach. Jak na razie więcej zarabiam na tych 20 proc. – ale nie zamierzam zmieniać proporcji. Nie napalam się – jestem zadowolony z wyników.