Coraz częściej mówi się o regulacji najmu krótkoterminowego. Czy zatem warto wybierać tę strategię?

Trendy w podróżowaniu zmieniły się drastycznie w ciągu ostatnich 10 lat! Zarówno turyści, jak i podróżujący w interesach wybierają coraz częściej apartamenty zamiast hoteli. Serwisy, skupiające w jednym miejscu różne obiekty, czyli tzw. Online Travel Agencies (OTAs) były kiedyś dostępne tylko dla hoteli.

Odkąd Airbnb weszło na rynek i dało możliwość wynajmowania mieszkań i pokoi gościnnych przeciętnemu Kowalskiemu, rynek zmienił się dramatycznie. Obecnie nie musisz być właścicielem hotelu, aby Twoje ogłoszenie pojawiło się na Booking czy Expedia.

W związku z tym, wynajem krótkoterminowy upodobali sobie właściciele apartamentów w dużych miastach, który w ten sposób mogą zarobić 3-4 razy więcej niż na tradycyjnym najmie długoterminowym.

Bardzo szybko jednak w największych miastach na świecie walkę z najmem na doby podjęło zarówno lobby hotelowe, jak i sami mieszkańcy popularnych centralnych dzielnic, którzy skarżą się na hałas, dyskomfort, jak i rosnące ceny najmu. Wiele miast na świecie, w tym Londyn, Amsterdam i Nowy Jork wprowadziło ograniczenia, które zostały wymierzone we właścicieli lokali wynajmowanych w trybie na doby. Coraz częściej mówi się o regulacji najmu krótkoterminowego w Polsce.

Jak zatem przygotować się na zmiany w prawie?

 

Notka o autorkach